Hejka!
Dziś przychodzę do Was z jednym z wielu produktem marki JOKO które dostałam jakiś czas temu, w ramach współpracy z Virtual.
Zapraszam..
Zapraszam..
Błyszczyk SHINE your LILPS z num. 016
Nowe błyszczyki marki JOKO z serii Shine your lips nie tylko uwydatnią ich urodę, ale też zadbają o ich kondycję. W ich formule znajduje się olej winogronowy i kompleks witamin A, E i F zwanymi witaminami młodości, które sprawiają, że usta wyglądają perfekcyjnie. Olej winogronowy jest także bogatym źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych w tym kwasu linolenowego, który idealnie nawilża i odżywia delikatną skórę ust. Lekka formuła kosmetyku sprawia, że jego aplikacja jest łatwa i przyjemna, błyszczyk nie klei się, a po nałożeniu przyjemnie i słodko pachnie. Shine your lips gwarantuje też pożądany efekt mokrych ust, zapewniając idealny balans między połyskiem, a kolorem. Cena 13 zł.
Moja opinia:
Błyszczyk mieści się w podłużnym, płaskim opakowaniu o pojemności 7 ml. Lekka formuła produktu sprawia, że jego aplikacja jest łatwa i przyjemna.
Zapach jest wyczuwalny, jakby owocowy, ale nie utrzymuje się długo na ustach.
Co do jakości...nie jest zachwycająca, zwyklaczek taki, szału nie ma. Konsystencja jest dość rzadka, nie wtapia się w usta.Nadaje ustom, ładny połysk. Najważniejsze, że nie skleja warg, nie wylewa się . Minusem jak dla mnie jest mnóstwo świecących drobinek , które według mnie sprawiają iż kosmetyk nadaję się do makijażu wyjściowego , niż lekkiego makijażu na codzień, ale to już jest kwestią indywidualną . Podsumowując jestem zadowolona z błyszczyka , chodź wolę zdecydowanie formę pomadki :)
Błyszczyk mieści się w podłużnym, płaskim opakowaniu o pojemności 7 ml. Lekka formuła produktu sprawia, że jego aplikacja jest łatwa i przyjemna.
Zapach jest wyczuwalny, jakby owocowy, ale nie utrzymuje się długo na ustach.
Co do jakości...nie jest zachwycająca, zwyklaczek taki, szału nie ma. Konsystencja jest dość rzadka, nie wtapia się w usta.Nadaje ustom, ładny połysk. Najważniejsze, że nie skleja warg, nie wylewa się . Minusem jak dla mnie jest mnóstwo świecących drobinek , które według mnie sprawiają iż kosmetyk nadaję się do makijażu wyjściowego , niż lekkiego makijażu na codzień, ale to już jest kwestią indywidualną . Podsumowując jestem zadowolona z błyszczyka , chodź wolę zdecydowanie formę pomadki :)
Używałyście błyszczyków firmy JOKO? Jak wrażenia , byłyście Kochane zadowolone?
Zapraszam na stronę producenta KLIK
Oraz stronę na Facebooku KLIK
Nie używałam nic tej firmy ale nie przepadam za błyszczykami z drobinkami więc nie dla mnie ten produkt ale z chęcią zapoznam się z innymi kosmetykami tego producenta :)
OdpowiedzUsuńLubię taki naturalny i błyszczące efekt :)
OdpowiedzUsuńNie lubię błyszczyków - zraziłam się po jednym z nich, który bardzo sklejał moje wargi. Podoba mi się jednak, jak ten z joko delikatnie podkreślił Twoje usta - zachował ich naturalność i dodał im uroczego blasku.:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
www.cosnatics.blogspot.com
nigdy nie używałam błyszczyków z tej firmy, bo nie ma ich nigdzie w moich sklepach stacjonarnych. ale bardzo ładny delikatny kolorek! Buziaki! :*
OdpowiedzUsuńOstatnio maluję usta szminkami, gdzieś na początku wakacji jak pamiętam ostatnio używałam jakiegoś błyszczyka.
OdpowiedzUsuńIdeał to nie jest ale od czasu do czasu pomalować nim usta można ;)
OdpowiedzUsuńSzału może nie ma ale dobrze, że nie bubelek:)
OdpowiedzUsuńBardzo naturalny :)
OdpowiedzUsuńLubię naturalny efekt :)
OdpowiedzUsuńŁadny, naturalny kolor. Podoba mi się, chociaż ja ostatnio sięgam po ciemniejsze odcienie. :-)
OdpowiedzUsuńNie błyszczykuje się :)
OdpowiedzUsuńz tej firmy mam cienie:)
OdpowiedzUsuńpolecam ci numerek 18, cudo, uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńSzminki dużo lepsze, szczególnie na jesień.
OdpowiedzUsuńZa to ten błyszczyk ma bardzo naturalny efekt:)
zapraszam do siebie:*
Tego koloru u nas nie widziałam ale podoba mi się taki efekt ( ale i tak nadala jestem antydrobinkowa :P)
OdpowiedzUsuń