Cześć wszystkim,
Niedawno, miałam okazję przetestować nowość firmy AVON, czyli paski oczyszczające wągry w formie żelu.
Wągry są problemem, z
którym zmagam się od zawsze. Jak to zazwyczaj bywa w przypadku cery
mieszanej największe skupiska czarnych punkcików znajdują się na nosie i
brodzie. Nie wygląda to zbyt apetycznie :/
Ostatecznie
zrezygnowałam z używania plastrów, bo rezultat jaki dawały utrzymywał
się bardzo krótko, a ból przy ich używaniu śmiało można porównać z
depilacją (tyle, że na własnym nosie ;)).
Plastry z AVON są jednak
o wiele prostsze w użyciu, bo nie musimy bawić się w przygotowywanie
żadnej mieszanki i jej podgrzewanie. Formuła gęstego żelu w kolorze
niebieskim jest też łatwa w aplikacji.
Żel jest też bardzo
wydajny. Nawet bardzo cienka wartswa spełnia swje zadanie i nie rwie się
przy zdejmowaniu. Opakowanie 30 ml starczy spokojnie na kilka miesięcy
regularnego używania. To duży plus, bo standarwe plasterki pakowane są
po 10 sztuk a kosztują około 15 - 20 zł.
tak wygląda plaster po robocie:
Nie udało mi się na
zdjęciach uchwycić jak dużo wągrów zebrał, ale spisał się na medal :).
Dziewczyny, które używają plastrów domowej roboty nie będą
zaskoczone, gdyż efekt jest podobny jak ten przy stosowaniu żelatyny.
Produkt zdecydownaie należy do udanych. Jest wydajny, łatwy w użyciu i co najważniejsze spełnia swoje zadanie.
Brawo AVON!
O proszę, muszę i ja wypróbować tego specyfiku :)
OdpowiedzUsuńO skusze sie na niego.
OdpowiedzUsuńnawet nie wiedziałam,że takie coś jest w avon
OdpowiedzUsuńWłaśnie z aktualnego katalogu mam zamiar go zamówić, bo czytałam o nim same dobre recenzje. Widzę,że u Ciebie tez dobrze się spisał
OdpowiedzUsuńJa mam malutkie wągry tak przy nosie pod spodem, ale jakoś nie jest to zauważalne :)
OdpowiedzUsuńhttp://martusiadlawszystkich.blogspot.com/
Oo, bardzo chętnie wypróbuję!
OdpowiedzUsuńu mnie się nie sprawdził :(
OdpowiedzUsuń